piątek, 16 grudnia 2016

Zakładka

Postanowiłam zrobić mojej Mamie mały prezent i stąd pomysł na zakładkę. Początkowo miałam inny zamysł, ale po wyszyciu jednej strony okazało się, że wzór na tył po prostu nie pasuje wielkością. Poszukałam i znalazłam coś na zamianę. A oto efekt:

 

Strona z kwiatkami wykonana na plastikowej kanwie z resztek muliny. Wyszywało mi się bardzo przyjemnie i poszło dość szybko. 

Z drugiej strony pojawił się miś z kolekcji Anchor (wzór TT2002). Wzór wykonałam muliną DMC, bo akurat miałam potrzebne kolory. Zdecydowałam się na materiałową kanwę do zakładek 14ct, ponieważ wydawało mi się, że połączenie dwóch plastików będzie zbyt grube. Ta strona zakładki sprawiła mi troszkę więcej trudności. Po pierwsze wydaje mi się, że kanwa do zakładek ma znacznie luźniejszy splot, niż kanwy, których używałam do tej pory. Nie bardzo mi to odpowiadało, ale chciałam skończyć co zaczęłam. Gdy już na poważnie zaczęłam wyszywanie, to poszło łatwiej. Kolejne utrudnienie stanowiły kontury - tutaj trzeba mieć naprawdę dużo cierpliwości:). A na koniec pojawiły się french knoty, z którymi do tej pory nie miałam do czynienia. Ale nauczyłam się czegoś nowego. Teraz czekam, czy Mamie spodoba się prezent.